(…)
Czekasz
na bezchmurne niebo,
a jak
się lubi co się ma
cieplejszy wieje wiatr,
życie ma lepszy smak
(…)
Śmiało
płyń pod prąd
Na
nieodkryty ląd
(…)
Fragment
utworu Nieodkryty ląd, Marta Podulka
i zespół 7 sekund
Raz lepsze,
raz gorsze samopoczucie, niepewność co do kolejnych, kluczowych wyników badań,
ryzyko rozwoju choroby, prawdopodobieństwo powtórnego pobytu w
szpitalu – to wszystko sprawia, że uczucie niepokoju towarzyszy mi ostatnio
zdecydowanie częściej, niż kiedykolwiek. Niesamowicie trudno jest nie bać się
choroby i konsekwencji z nią związanych, nie myśleć o tym, co może
nastąpić… Pomimo tego, bardzo się staram i wszelkimi sposobami próbuję
odwrócić swoją uwagę od wszelkich obaw. Przecież wszyscy wiemy, że niepewność jest
nierozłącznym elementem naszego życia. Poszukiwanie
pewności stoi na przeszkodzie poszukiwaniu znaczenia. To właśnie niepewność
jest warunkiem niezbędnym, aby skłonić nas do ujawnienia wewnętrznej siły (Erich Fromm).
Jak w takim razie zmienić lęk w energię do działania? Każdy z nas ma
swój sposób radzenia sobie z niełatwymi sytuacjami, trudnymi emocjami. Najważniejsze – musimy wyzbyć się czarnowidzenia. Jest to możliwe i wielu
osobom się udaje. Nie myślą o tym, co negatywne, wręcz odrzucają te informacje,
skupiając się na tym, co pozytywne, korzystne dla nich. Ja osobiście bardzo nad
tym pracuję, choć przyznaję, że łatwe to nie jest. Co jeszcze może nam pomóc? Niektórzy
znajdują sobie przeróżne zajęcia, są aktywni zawodowo lub twórczo. Innym pomaga już sama świadomość posiadania w swoim otoczeniu ludzi, dla
których są ważni, na których mogą liczyć w każdej sytuacji. Dobrym
sposobem jest również próba spełnienia skrywanych wcześniej marzeń, realizacja
pewnych planów, wciąż odkładanych na później. Ważna jest także aktywność
fizyczna, wyjazdy do ulubionych miejsc, wykonywanie czynności, które dają
nam uczucie spełnienia, radości i regenerują siły. Nie mało jest także osób,
które odnajdują wewnętrzny spokój w medytacji. Są również sytuacje, w których
rozmowa z terapeutą to jedyna możliwość na odnalezienie swojej drogi do
szczęścia. W rzeczywistości, każdy sposób, który nam pomaga, jest tym właściwym. Jeśli go odnajdziemy, to wówczas
nawet lęk zmienimy w siłę do działania. Ważnym jest to, jak odbieramy
pewne wydarzenia i w co wierzymy, wszakże, czujemy się tak, jak myślimy (Epiktet). Pamiętajmy, że złe emocje negatywnie
wpływają na nasze życie codzienne, a także na cały proces leczenia.